Z tego co zauważyłem, zespół Cinis spotkał się z większym zainteresowaniem i uznaniem u zagranicznych maniaków — będąc dla nich kolejnym już potwierdzeniem dominacji polskiego death metalu na mapie Europy — niż u rodzimych. O szczytach krajowej hierarchii na razie nie ma co mówić, ale debiutancki album białostoczan jest więcej niż udanym ochłapem brutalnego wyziewu. Ja sam, przyznaję szczerze, nie spodziewałem się aż takiej jazdy po muzykach terminujących na co dzień w raczej niespecjalnie brutalnych (do tego blackowych) kapelach, stąd też ogólny poziom The Last Days Of Ouroboros bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. I tylko poziom, bo zaprezentowany styl nie należy do wyjątkowo oryginalnych, a chodzi oczywiście o zagrany na polską modłę klasyczny amerykański death metal – brzmiący tutaj, jakby Trauma wzięła się za kawałki Malevolent Creation z „Eternal” lub „The Fine Art Of Murder”. Z innych długodystansowców, którzy pewnie mieli wpływ na twórców Cinis, wymieniłbym jeszcze Cannibal Corpse (ludzie, przecież początek „Great Wall Of Ages” mógłby się znaleźć na „Bloodthirst”!) oraz starszy Deicide – tyle w zupełności wystarczy, by zorientować się, w jakim kierunku zmierza białostocka ekipa. Mnie takie podejście przekonuje – muzyka kopie, jest dynamiczna, nienaganna techniczne (choć same aranżacje nie należą do nadmiernie skomplikowanych) i brzmi klawo. Fajności i niezłego potencjału również nie można Cinis odmówić, więc zespół jawi się jako perspektywiczny. Na przyszłość muszą tylko przemyśleć dwie sprawy. Pierwszą jest nieco większe urozmaicenie utworów. Albo po prostu więcej takich zajebistych jak „Cancer As A Model Work Of Art” – toż to hicior jakich mało! Druga kwestia dotyczy długości materiału – 25 minut to niewiele nawet jak na brutalny death metal, więc niedosyt pozostaje spory. Nie wiem, jaki jest stopień nieświętości Cinis, ale choćby przyzwoitości powinni mieć na tyle, żeby hałasu narobić przez prawdziwe pół godziny.
ocena: 7/10
demo
oficjalny profil Facebook: www.facebook.com/cinisofficial
inne płyty tego wykonawcy: