Lost Soul już na wspaniałym debiucie pokazali światu, że są ekipą konkretną i wyjątkowo ostro napierdalającą. Nic więc dziwnego, że przy drugiej płycie zdecydowali się na odświeżenie stylu poprzez bluesowe ballady z wpływami bengalskiego folkloru i najmhroczniejszegho gotyku w wamphirzej dupy… Jasne, takiego wała! Oczywistym jest, że Übermensch (Death Of God) to także rzeź – zwykle krótkie i bardzo intensywne utwory, pełne blastów, zmian tempa, blastów, ekstremalnych solówek, blastów, czepliwych riffów, a jak miejsca zostaje to jeszcze kilku balstów. To, co wyraźnie odróżnia ten krążek od poprzedniego to udział klawiszy – występują w znacznie większej ilości w „normalnych” utworach (jest ich osiem), i choć nie wygrywają jakichś imponderabiliów to dają radę, jednakże bez nich płyta pewnie wiele by nie straciła. Oprócz tego mamy aż cztery intorsy/przerywniki tylko z udziałem elektroniki. Podejrzewam, że ich obecność uzasadniona jest tylko chęcią „rozciągnięcia” materiału, bo bez nich były cholernie krótki (co przy takiej intensywności i tak nie przeszkadza). Wracając do „normalnych” kawałków, trzeba wspomnieć, że pomimo ciągłej gonitwy nie zlewają się one w jeden nijaki kloc. Übermensch (Death Of God) to wiele odcieni brutalnej sieczki z jednym walcowatym i bardzo klimatycznym wyjątkiem w postaci „Soul Hunger”. Pewne zastrzeżenia można mieć do brzmienia, bo chociaż album produkował Arek Malczewski, to końcowy rezultat nie powala; brakuje większego ciężaru, masywności i przestrzeni. Mimo to płytki słucha się przyjemnie, nie jest co prawda tak dobra jak „Scream Of The Mourning Star” ale i tak to kawał porządnego grzańska.
ocena: 8/10
demo
oficjalny profil Facebook: www.facebook.com/lost.soul.poland
inne płyty tego wykonawcy:
podobne płyty:
- DEMENTOR – God Defamer
- EXMORTEM – Pestilence Empire
- NILE – Amongst The Catacombs Of Nephren-Ka
0 comments:
Prześlij komentarz