Ogień! Tak można w skrócie określić Crowned In Terror. Chcąc powiedzieć coś więcej, trzeba zacząć od zwrócenia uwagi na dużą ilość szybkiej, energetycznej i dość technicznej napierduchy. Szwedzi nie zmienili zbytnio swego stylu, ale po prostu więcej tu death metalu niż thrash’u, choć sam feeling pozostał nienaruszony (za co im chwała), dzięki czemu płytki słucha się wybornie. Agresywność materiału podbija wokalami doskonale znany Tomas Lindberg, którego histeryczne wrzaski bardzo ładnie ozdobiły muzykę Korony. Brutalizacja dźwięków nie zniszczyła na szczęście innej cholernie atrakcyjnej ich cechy – melodyjności. I tak oto przez 43 minuty The Crown napieprza nie bezmyślną ścianą hałasu, a niemal samymi wyraźnymi hiciorami z odrobiną walcowania. Koniecznie trzeba wyróżnić „The Speed Of Darkness”, bo to jeden z największych wypasów w twórczości Szwedów – super chwytliwy, fajnie blastujący i wciągający do wokalnego współudziału czepliwym tekstem. Ponadto świetnie prezentują się „Crowned In Terror”, „Under The Whip”, „Out For Blood”, „Satanist” i „Immortal Rites”, ups, sorki – „Death Metal Holocaust”. Album leci bezproblemowo, do tego często można sobie pośpiewać z zespołem, więc nadaje się do długotrwałego katowania, tym bardziej, że znakomicie ładuje baterie.
Teraz warto skrobnąć kilka słów na temat Crowned Unholy, czyli udoskonalonej wersji tego samego materiału wydanej dwa lata później. Poprawiono brzmienie (różnica jest wyraźna), zapodano drobne zmiany w aranżacjach oraz — co jest główną przyczyną wydania tej płytki — wrzucono wokale Johana Lindstranda. Niecodzienny to zabieg, jednak The Crown zaryzykowali i źle na tym nie wyszli. Kurwa! Efekt jest jeszcze lepszy niż w przypadku oryginalnej wersji! Jakkolwiek zajebiście Tomas by się nie spisał (a spisał się zajebiście), to Crowned Unholy potwierdza, że najlepiej do zespołu pasuje Elvis. Ba, w jego wykonaniu nawet „The Speed Of Darkness” wymiata bardziej, w co trochę trudno uwierzyć. Jeśli kogoś nie przekonuje do zakupu udział Johana, to może skusi go dodatkowe dvd z godzinnym koncertem promującym „Possessed 13” zarejestrowanym na jakimś niemieckim zadupiu. Zespół zagrał w żenujących warunkach (ledwie się mieszczą na „scenie”) i przy dupnej publice, ale wypadli i zabrzmieli jak należy. Do sklepów!
ocena: 9/10
demo
oficjalny profil Facebook: www.facebook.com/thecrownofficial
inne płyty tego wykonawcy:
podobne płyty:
- GOD DETHRONED – Bloody Blasphemy
0 comments:
Prześlij komentarz